W trzecim meczu w Drużynowych Mistrzostwach Świata w tenisie stołowym, reprezentacja Polski uległa reprezentacji Francji 2:3.
W pierwszym meczu Polski z Francją, Monika Pietkiewicz spotkała się z Carole Grundisch. Francuzka jest obecnie 111 rakietą światowego tenisa.

Początek pierwszego seta był bardzo nerwowy w wykonaniu Moniki Pietkiewicz. Jednak z punktu na punkt Polka grała coraz lepiej, osiągając przewagę 6:9. To wystarczyło, Pietkiewicz wygrywa 7:11.

Początek drugiej odsłony to okres bardzo dobrej gry Grundisch, która osiąga dwupunktową przewagę na starcie. Mimo waleczności Polki, musi ona uznać wyższość swojej przeciwniczki, ulegając jej 11:7.

Pietkiewicz rozpoczyna trzeciego seta od prowadzenia 0:2 przy serwisie rywalki. Jednak po kilku wymianach na stole, Francuzka doprowadza do remisu. Zaczyna się robić nerwowo, zarówno z jednaj, jak i z drugiej strony. Zawodniczki walczą o każdy punkt. Przy stanie 5:5 i serwisie Moniki, Polka zdobywa dwa bardzo cenne punkty. Pietkiewicz utrzymuje przewagę do stanu 7:10, wtedy to traci pięć kolejnych punktów i przegrywa wygranego seta.

Czwarta odsłona zaczyna się od silnego uderzenia Pietkiewicz. Rozpoczęła seta od prowadzenia 1:4. Jednak z biegiem czasu Francuzka zaczęła coraz lepiej grać. Doprowadziła do stanu 9:7 przy serwisie Pietkiewicz. Jednak Polka nie potrafiła wykorzystać własnego podania, oddała dwa kolejne punkty. Tym samym Carole Grundisch wygrała 11:7, spotkanie 3:1 i wyprowadziła Francję na prowadzenie 1:0.

W drugim spotkaniu naprzeciw siebie stanęły dwie naturalizowane Chinki: Xian Yi Fang po stronie Francji i Xu Jie po stronie reprezentacji Polski. Obie zawodniczki rozpoczęły dość spięte. Żadna nie umiała uzyskać początkowo przewagi. Do czasu, gdyż pierwsza na prowadzenie 6:8 wyszła Xu Jie. Taka przewaga wystarczyła "Kseni" na wygranie seta 8:11.

Drugi set zaczyna się niedobrze dla Polki. Xian Yi Fang rozpoczęła od prowadzenia 4:0. Jednak z każdą kolejną piłką ta przewaga topniała coraz bardziej. Xu Jie doprowadziła do remisu 4:4, który się utrzymywał do stanu 8:8. Wtedy to Francuzka przy swoim serwisie zdobyła dwa punkty, które pozwoliły jej na kontrolę pojedynku. Xian Yi Fang wygrywa 11:9.

Początek trzeciej odsłony to walka o każdy punkt. Żadna z zawodniczek nie chciała oddać inicjatywy swojej przeciwniczce. Pierwsza przewagę dwupunktową osiągnęła Xu Jie przy stanie 3:5. Jednak nie trwała ona zbyt długo, po kilku wymianach znów jest remis. Przez kolejne 6 piłek żadna z zawodniczek nie osiągnęła znaczącej przewagi. Aż do stanu 8:8, gdzie Polka przy swoim serwisie zdobyła dwa punkty i miała dwie piłki setowe. Jednak po raz kolejny nie potrafiła jej wykorzystać. Xian Yi Fang doprowadziła do równowagi, by wygrać 15:13.

W czwartym secie od samego początku bardzo dobrze gra Xu Jie. Polka nie daje zbytnio pograć Francuzce i wygrywa 5:11.

W ostatniej odsłonie tej partii początek zdecydowanie należał do Xian Yi Fang, która przy zmianie stron prowadziła 5:2. Kilka ładnych akcji i kolejne punkty dla reprezentantki Francji. 8:6 dla Fang i serwis Xu Jie. Wydaje się, że Polka będzie walczyć do samego końca. "Ksenia" zdobyła jeden punkt z własnego serwisu, drugi "oddała" rywalce. Xian Yi Fang wygrywa ostatnie dwa punkty, tego seta 11:8 i cały mecz 3:1.

Trzecie spotkanie to pojedynek 20-letniej Sarah Hanffou i 17-letniej Natalii Partyki. Obie zawodniczki zaczęły bardzo zawzięcie to spotkanie. Obie też nie chcą oddać drugiej przejąć inicjatywę. Do stanu 7:7 pingpongistki idą łeb w łeb. Wtedy to Partyka zdobyła trzy kolejne punkty. Jej rywalka zdołała jej odpowiedzieć tylko jednym trafnym zagraniem. Partyka wygrała 8:11 i prowadzi 0:1.

Drugi set rozpoczšł się podobnie jak pierwszy. Początkowo żadna zawodniczka nie umiała przejąć inicjatywy. Jednak na pierwsze trzypunktowe prowadzenie wyszła Natalia Partyka, wygrywajšc 3:6. Niestety, kolejnych osiem punktów z rzędu zdobywała jej rywalka i wygrała seta 11:8.

Początek trzeciej odsłony nie był inny jak poprzednie. Obie zawodniczki zdobywały po jednym punkcie aż do wyniku 5:5. Wtedy to przy własnym serwisie Partyka zdobyła dwa punkty. Ta przewaga pozwoliła jej kontrolować dalszą część seta, który wygrała 7:11.

Pierwszą piłkę w czwartym secie wygrywa Partyka. I na tym nie koniec. Natalia zdobyła czteropunktową przewagę. Polka prowadzi 1:5, 2:7. Chwila nieuwagi i zrobiło się 6:8. To nie przestraszyło Sarah Hanffou, gdyż doprowadziła do remisu 8:8. Więcej zimnej krwi w tej partii miała Polka, która dość szczęśliwie zdobyła kolejne punkty, wygrała seta 9:11, a mecz 1:3.

Dzięki Natalii Partyce reprezentacja Polski ma szansę na wygraną w całym spotkaniu, bowiem w kolejnym meczu zobaczymy Carole Grundisch i Xu Jie. Pierwszy set przebiegał pod dyktando Francuzki, która prowadziła już 10:6, by wygrał 11:9. W drugim secie zobaczyliśmy "Ksenię", którą wszyscy znamy. Polka zagrała bardzo pewnie, dzięki czemu wygrała 6:11. Trzeci set wyglądał bardzo podobnie do poprzedniego. Konsekwentna gra Xu Jie doprowadziła do wygranej 5:11. Po raz kolejny widzieliśmy widowisko zdominowane przez jedną zawodniczkę. Mimo ambitnej postawy Grundisch, to Xu Jie wygrała czwartego seta 9:11, spotkanie 1:3 i wyrównała stan meczu na 2:2.

Ostatnim pojedynkiem tego wieczoru, jest spotkanie Xian Yi Fang i Moniki Pietkiewicz. Ten mecz zadecyduje o tym, kto wyjdzie zwycięsko z tego niezwykle zaciętego widowiska.

Początek należy do Francuzki, która wygrywając 8:5 kontroluje pierwszego seta. Fang wygrywa 11:7. Drugi set jest cały czas pod dyktando zawodniczki z Francji. Xian Yi Fang wygrywa 11:6 i prowadzi już 2:0. Początek kolejnego seta jest bardzo wyrównany. Żadnej zawodniczce nie udaje się osiągnąć znaczącej przewagi. Set rozstrzygnie się w końcówce, w której lepsza była Polka, wygrywając 8:11. Czwarta odsłona to początkowe prowadzenie 4:1 Fang. Polsce pozostało już tylko "gonić" rywalkę. Przy stanie 8:4 przewaga był już tak duża, że Francuzka nie pozwoliła sobie "wyrwać" tego meczu z garści. Wygrała 11:6 i pojedynek 3:1. Cały spektakl zakończył się wynikiem 3:2 dla reprezentacji Francji.


Francja - Polska 3:2
Carole GRUNDISCH - Monika PIETKIEWICZ 3:1 (7:11, 11:7, 12:10, 11:7)
Xian Yi FANG - Xu Jie 3:2 (8:11, 11:9, 15:13, 5:11, 11:8)
Sarah HANFFOU - Natalia PARTYKA 1:3 (8:11, 11:8, 7:11, 9:11)
Carole GRUNDISCH - Xu Jie 1:3 (11:9, 6:11, 5:11, 9:11)
Xian Yi FANG - Monika PIETKIEWICZ 3:1 (11:7, 11:6, 8:11, 11:6)




Źródło: www.pingpong.com.pl