Kolejna seria Drużynowych Mistrzostw Olsztyna za nami. W pierwszej lidze pozycję lidera utrzymał AZS UWM, który wysoko pokonał GKS Grunwald. Tuż za nimi Erjot Plandeki po zwycięstwach nad „Drzazgami” oraz minimalnie wygranym pojedynku z Emirem Dywity. Emirr trochę humory poprawił sobie wysokim zwycięstwem z Klewkami, ale to na pewno nie zrekompensowało im możliwości urwania punktów jednemu z faworytów ligi. W ostatnim meczu, po emocjonującym pojedynku UKS Tempo-25 zremisował z Country Team. Dużo ciekawego działo się w drugiej lidze. Bliski sprawienia niespodzianki i urwania punktów liderowi był WKKR. Świetna postawa Jacka Kozubka (komplet zwycięstw) wystarczyła, niestety (dla nich) tylko do minimalnej porażki. Za to w spotkaniu z kolejnym silnym zespołem, Szybkimi i Wściekłymi, wkkrowcy zaimponowali wygranymi końcówkami i pewnie pokonali przeciwników. Porażkę Tomek Sewruk i spółka powetowali sobie z Em-Ostróda. Wygrywając grę deblową 3-2 mogli cieszyć się ze zwycięstwa z bardzo wymagającym rywalem, dzięki czemu cały czas zajmują miejsce na podium. Sporą niespodziankę sprawił Erjot Plandeki II, który urwał punkty StudioMedykTrans. Tomson Team pokonał Squash and Go, ale nie dał rady świetnie dysponowanemu Amatorowi, w którego szeregach błyszczał przede wszystkim Michał Kajetanek. W ostatnim spotkaniu GKS Grunwald II pewnie pokonał DBK i tym samym zdecydowanie odskoczył od strefy spadkowej. W trzeciej lidze oczywistą oczywistością są zwycięstwa DBK Group. Tym razem o mocy zdecydowanego faworyta przekonali się Lakersi ze Szczytna oraz Geo-Info Morąg. Za nimi znajdują się: Nida Nidzica (zwycięstwo z Geo-Info), Śnieżka Srokowo (pokonali Squash and Go II) i Auto-Mar Dobre Miasto (wygrana z Croswood), i to prawdopodobnie między tymi zespołami rozstrzygnie się walka o drugie miejsce, dające awans do drugiej ligi. A jeżeli ktoś więcej włączy się do tej walki, to znaczy, że będzie się ciekawie działo... W pozostałych spotkaniach Morsy Skanda minimalnie pokonali Stawigudę (duże brawa dla Mirka Jabłońskiego), a WKS Promyk II, po zaciętym spotkaniu okazał się lepszy od Erjotu Plandeki III. W grupie „B” doszło do pierwszych derbów Szybkich i Wściekłych, w których górą była „dwójka”. Marek Meja i spółka poszli za ciosem i po zwycięstwie nad MamNaPanaSpina umocnili się w „czubie” tabeli. Na czele której jest MIKS, po wysokim zwycięstwie nad Stobarem. Po zwycięstwie nad Szybkimi III komplet zwycięstw ma też Squash Team. W pozostałych meczach AZS UWM II pokonał Pogranicze Rozogi, a OKTS Budom Orneta nie dał szans Geo-Team II.